środa, 8 stycznia 2014

portret klasycznie






Klasyczny portret studyjny. Niby prosta sprawa, a jednak o wiele łatwiej jest tuszować swoje nieumiejętności efekciarstwem, stylizacją, nietypowym oświetleniem lub kadrem. Najtrudniej jest przedstawić coś prosto, a jednocześnie efektownie.

Wiem, że jeszcze długa droga przede mną, ale jestem całkiem zadowolona z efektów mojego spotkania z Wiolą. To były moje trzecie typowo portretowe zmagania ze studiem.

I, o dziwo, z całego materiału zdjęciowego, najbardziej podobają mi się wersje czarno-białe, co jest u mnie rzadkością. Pewnie dużą tego zasługą są piękne, wyraziste oczy Wioli, które lepiej wyglądają, gdy nie konkurują z feerią barw dookoła.

Na samym końcu jedno kolorowe zdjęcie z naszego spotkania, które jest chyba moim ulubionym.



Pozowała: Wioletta Stawicka http://www.maxmodels.pl/modelka-niegodna.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz