niedziela, 3 marca 2013


Jeszcze jedna odbitka z pierwszej, testowej rolki z Rolleicorda III. Ramka pozostawiona celowo.
Słaba jakość zdjęcia, szczególnie widoczna w powiększeniu, to wina skanowania. Mam nadzieję, że wkrótce i ten problem uda się ominąć.

2 komentarze:

  1. Fajnie że aparat dobrze się sprawuje. Jakością skanu bym się nie martwił, nieostrość akurat ładnie podkreśla klimat. Ja się ostatnio fochnąłem na swój skaner - ze zgrozą odkryłem że coraz gorzej skanuje. Albo po prostu od początku był taki badziewny, na co uwagi nie zwracałem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. z aparatu jestem bardzo zadowolona! klimat klimatem, ale przy sensowniejszym powiększeniu jest lipa. a ze skanerami (i ogólnie sprzętem cyfrowym) chyba tak jest, że na początku jest pięknie, a później w miarę eksploatacji coraz słabiej. ja to zauważyłam na przykładzie mojego kompakta cyfrowego, który na początku robił dobre zdjęcia, a później (mimo wzrostu moich umiejętności i znajomości aparatu) coraz gorsze.

    OdpowiedzUsuń