Z tego samego spotkania co w poprzednim poście, ale tym razem b&w.
Jakoś nadal nie mogę się przekonać do cyfrowej czerni i bieli... Ale może się czepiam?
pozowała: Angelika
http://www.maxmodels.pl/modelka-sensitive_actress.html
wizaż: Marta
http://www.maxmodels.pl/wizazysta-owlystory.html
Jakoś nadal nie mogę się przekonać do cyfrowej czerni i bieli... Ale może się czepiam?
pozowała: Angelika
http://www.maxmodels.pl/modelka-sensitive_actress.html
wizaż: Marta
http://www.maxmodels.pl/wizazysta-owlystory.html
O! Pierwsze śliczne! Czepiasz się i tyle ;) Dobra konwersja daje radę.
OdpowiedzUsuńwiem, zawsze się czepiam jak nietoperz :). a już najbardziej siebie. konwersja konwersją, ale szlachetne ziarno i szerszy zakres tonalny kliszy są nie do przebicia... :(
Usuńpo pierwsze wykradam z Twojego słownika "czepiam się jak nietoperz".
Usuńpo drugie - tak czepiasz się.
w ogóle chyba te wersje czarno-białe bardziej do mnie gadają niż kolorowe.